Przejdź do głównej zawartości

DIOR

Hej,

znacie to uczucie kiedy próbujecie oszczędzać i nagle wszyscy chcą iść na zakupy, do kina bądź na przepyszny deser? Mam tak non stop. W miniony weekend koleżanka namówiła mnie na wyjście na giełdę odzieżową. Plan był taki, że nic nie kupię tylko zabije troszkę czas. Wyszło jak zawsze. Boksy wypełnione są po brzegi nowiutkimi kolekcjami na lato, jednak to nie ciuchy skradły moje serce a okulary! Kształtem przypominają te z najnowszej kolekcji DIOR - dla mnie bomba. Zresztą sami zobaczcie.
Pierwszy raz spotkałam się z Lilą aby to ona zrobiła mi zdjęcia a nie na odwrót. Było to dość ciekawe doświadczenie. Kto by pomyślał, że zrobienie kilku zdjęć na bloga może sprawić tyle problemów? Zaczynając od obsługi aparatu a kończąc na słońcu, przez które wszystkie zdjęcia są prześwietlone - ale stop - nie narzekam. Ostatecznie efekt jest w miarę zadowalający. Mam nadzieję, że każde kolejne spotkanie będzie owocowało lepszymi ujęciami.

Wracając do stylizacji. Okulary są na tyle rzucające się w oczy, że robią całą robotę. Do tak 'odważnych' dodatków najlepszym i zarazem, najbezpieczniejszym sposobem będzie ubranie się w jeden kolor. W tym przypadku, postawiłam na długą, czarną bluzę z giełdy. Uzupełniając całość -  ' złoty' zegarek, rzemyk na szyi i ulubiona torebka.



 Na zakończenie moje ulubione zdjęcie. 
 Wisienka na torcie. Taaak, wiem - niektóry z was widzieli.
 Jeśli chcesz być na bieżąco - zaglądaj na insta!

https://www.instagram.com/adriannaxxk/

 

XOXO, ADA

Komentarze

  1. Znam to uczucie :D. Piękne zdjęcia! <3

    agnessssja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. haha ja tez tak mam - najgorzej jak sa wyprzedaze, a ty nie masz kasy ;p . kiedys nie moglam sobie poradzic z szałem zakupow, ale teraz bardziej nad tym panuje i staram sie mniej wydawac. pomaga troche temu siedzenie w domu xD
    Bardzo fajnie wygladasz. Okulary genialne!!! Sama bym sobie takie kupila.

    Ola Brzeska blog
    INSTAGRAM

    OdpowiedzUsuń
  3. Okulary świetne. Nadają charakteru całej stylizcji. Myślę, że inny kolor ubrań nie pasuję do takich dodatków.

    Natalia

    OdpowiedzUsuń
  4. oj tak takie uczucie dopada mnie kazdego tygodnia :( Pozdrawiam, swietnie wygladasz , okulary mega trendy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne okulary. Cała stylizacja jest urocza

    OdpowiedzUsuń
  6. Skąd ja to znam - zrobić zdjęcie na bloga to czasem mordęga :D
    Okulary ciekawe, ale chyba faktycznie trzeba przy nich uważać na resztę stylizacji, żeby nie przesadzić. Grunt, że się udało - jest świetna! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdecydowanie też tak mam. Właściwie wygląda to raczej tak, że jak już sobie na coś oszczędzę, zaraz jest jakaś okazja typu święta, urodziny, imieniny i muszę z oszczędności wyskakiwać 😂 w efekcie nie mogę więc uzbierać nic.

    OdpowiedzUsuń
  8. Całość rewelacja, okularki są boskie! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dodatki królują <3
    Świetna stylizacja :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Okulary są boskie!!! W dodatkach tkwi niesamowita siła:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetna stylizacja! Nie za ciepło jak na takie słońce? : D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

PARIS IS ALWAYS A GOOD IDEA

Paryż, miasto zakochanych.   Hej , przyszedł czas na kolejny wakacyjny wpis. Przeglądam foldery z tysiącami zdjęć i jak na typową kobietę przystało - nie mogę się zdecydować. Najchętniej pokazałabym wam wszystko. Każdy najmniejszy, najmniej istotny szczegół jaki zobaczyłam i zdołałam uchwycić w obiektywie. Oficjalnie zapraszam na ''wycieczkę'' po Paryżu! Autokar wysadził nas przy znanym Moulin Rouge . Położone w dzielnicy czerwonych latarni niedaleko wzgórza Montmartre.  Spacerkiem dotarliśmy do bazyliki Serca Jezusowego. Jest to miejsce, w którym wielu turystów wypoczywa - siedząc na trawniku. Ach, i mamy już pierwsze widoczki na Paryż, sami zobaczcie ! Z pewnością doskonale wiecie, że Paryż to nie tylko miasto zakochanych ale i modowe centrum. Avenue Montaigne - raj dla zakupoholiczek, bogatych zakupoholiczek.  Ja jednie mogłam popatrzeć przez szybę i pomarzyć aleee.... sklepu disneya nie odpuściłam. Czas na jedzonko. Kto był

MADRYT

Hej, tym razem zabieram was na wirtualną wycieczkę do Madrytu czyli największego miasta w Hiszpanii. Niżej La Almudena - katedra znajdująca się w centrum miasta. Wiecie skąd pochodzi najdroższa szynka na świecie - z Hiszpanii. W centrum trudno nie zauważyć  miejsc, w których mamy długodojrzewające 'ozdoby' nad głową. Puerta del Sol - czyli Brama Słońca . Kiedyś jedno z wjazdów do miasta. Aktualnie najistotniejszy plac ponieważ wyznacza tzw. punkt zerowy - punkt na podstawie, którego oblicza się odległość na mapach bądź znakach do innej miejscowości lub ujścia rzeki. #selfietime Symbol Madrytu - niedźwiedź wspinający się na drzewko poziomkowe. W internecie krążą plotki, że jest to drzewo truskawkowe - nazywajcie to jak chcecie - ja zostanę przy wersji, którą poznałam jako pierwszą - poziomka! Plaza de Moncloa - rynek, otoczony masą restauracji czyli miejsce gdzie można zjeść.  Buen Retiro - park, w którym wszystko jest d

Kuracja na gorąco z wyciągiem z bursztynu

Dzisiaj trochę o kolejnej nowości, tym razem włosowej, z serii Jantar (Farmona). Taka ciekawostka, że jantar oznacza właśnie bursztyn. :) Zapewne niektórym tak jak mi, pierwsze skojarzenie, które przychodzi na myśl to piękne, złociste korale, które można kupić nad morzem. Bursztyn wykorzytywany jest nie tylko w przemyśle jubilerskim czy kosmetycznym, ale i farmaceutycznym (ma działanie lecznicze). Kuracja na gorąco dostępna jest w każdym Rossmannie, a jej koszt to ok.  7zł . W takim opakowaniu znajdziemy: szampon nawilżający (17ml) regenerującą maskę olejową (15 ml) balsam wygładzający (5ml) czepek foliowy Kuracja przeznaczona jest dla włosów suchych i łamliwych . W składzie znajdziemy: bursztyn , olejek arganowy , olejek awokado , olejek kokosowy , proteiny jedwabiu . Słowo, które idealnie podsumowuje zastosowanie kuracji bursztynowej to - NIEDOSYT . Niestety, wydajność saszetek jest tak mała , że od razu pożałowałam, że kupiłam