Moje włosy nie są aż tak trudne w utrzymaniu - stwierdzam tak po relacjach koleżanek czy wpisach na fejsbukowych stronach o tej tematyce. Przez długi, długi czas w mojej fryzurze zmieniałam niewiele - kolor z rudego na brąz czy grzywkę z prostej na bok. Generalnie fryzjerów omijałam szerokim łukiem i odwiedzałam salon, kiedy naprawdę było to konieczne.
Pewnego dnia zdecydowałam jednak, że moje włosy długie do pasa skracam za ramiona i oddałam je w ręce fryzjera z prawdziwą pasją i smykałką w tym zawodzie. Teraz - regularnie podcinam końcówki i odnawiam kolor z prawdziwą przyjemnością.
Kocham moje krótsze włosy! Choć czasem oglądając stare zdjęcia tęsknię za długimi. Myślę, że wszystkie posiadaczki długich włosów zrozumieją ten dylemat.
Nie chcę generalizować, ale prawda jest taka, iż pomimo większych możliwości takie włosy najczęściej spinamy w kucyk czy koczek. Ot tak, z czystej wygody. Mimo wszystko po zmianie fryzury czuję się o niebo lepiej.
Moje włosy są naturalnie proste jak drut (często słyszałam to określenie haha) i bardzo gęste. Jest to raczej uciążliwe, chociaż zimą można doszukać się tu plusów - są tak gęste, że grzeją lepiej niż niejedna czapka 😰
Jak więc odpowiednio zadbać o swoje włosy?
Jakie polecam odżywki i szampony dla grubych, gęstych włosów?
Prawie za każdym razem kupuję inny, bo po co ograniczać się do jednego. Trzeba też pamiętać, że nasze włosy po jakimś czasie przyzwyczajają się do jednego produktu i przestaje on wtedy dobrze na nie działać.
Oczywiście podczas tych eksperymentów trafiają się ulubieńcy, do których wracam, jak i buble, które po pierwszym użyciu idą w odstawkę (lub służą do mycia pędzli 😊). Moim największym problemem jest rozczesywanie - przez ich gęstość po umyciu bywają trudne do okiełznania.
Wybieram szampony, które regenerują, wzmacniają i pomagają natychmiastowo odbudować strukturę włosa.
Najlepszy szampon to taki, który ma w swoim składzie najwięcej dodatków w postaci maseł, olejów, ekstraktów i protein. Najlepiej, jeśli wystepują w składzie tuż po wodzie lub środkach myjących.
Do moich drogeryjnych faworytów należą takie marki szamponów jak: Dove, Nivea, Garnier i L'oreal (kolejność nieprzypadkowa).
![]() |
źródło: wizaż.pl |
Do najgorszych, które powodowały u mnie swędzenie głowy, plątanie włosów, przesuszenie i zmatowienie: Schwarzkopf (Schauma, która jak się okazało nie tylko dla mnie jest tragiczna), Pantene, Head & Schoulders.
![]() |
źródło: wizaż.pl |
Oczywiście moje ulubione szampony zawierają silikony - a już samo słowo "silikon" wiele osób odstrasza.
Są one jednak stosowane od dawna w wielu produktach kosmetycznych. W szamponach pełnią one rolę ochronną np. przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym, ciepłem suszarki, prostownicy czy lokówki.
Po użyciu szamponu lub odżywki z silikonem możemy niemal natychmiast zauważyć, że włosy stały się bardziej miękkie i gładkie w dotyku, łatwiej się rozczesują i błyszczą. Efekty widać od razu, ponieważ wypełniają łuski zniszczonych włosów.
Mają też oczywiście swoje wady - tworzą na włosach trudny do pokonania filtr, co uniemożliwia przeniknięcie w głębsze partie włosa składników odżywczych. Ich dłuższe stosowanie może powodować obciążenie.
Jeśli chodzi o odżywki również nieustannie testuję różne marki - tak jak w przypadku szamponów, wiem już które na moich włosach sprawdzają się najlepiej.
![]() |
źródło: wizaż.pl |
Odżywki używam przeważnie po każdym myciu, chyba że goni mnie czas :) robię tak, ponieważ po takim zabiegu łatwiej rozczesać włosy i po wysuszeniu zdecydowanie lepiej się układają.
![]() |
źródło: ezebra.pl |
Warto też zwrócić uwagę na maski Kallosa. Do wyboru mamy różne rodzaje: keratynowa, bananowa i czekoladowa. Ta ostatnia w swoim składzie ma wiele dobroczynnych składników takich jak ekstrakt kakao, keartyna, proteina mleczna i pantenol. Jej cena to ok 12/13 zł za uwaga..1 litr!
Stosując odpowiednie kosmetyki możemy pozbyć się wielu problemów jak łupież, rozdwajające się końcówki, trudności z rozczesywaniem czy brak połysku. Odżywka zadziała skutecznie tylko w przypadku, gdy dobierzemy ją właściwie do typu i kondycji naszych włosów. Najlepiej będzie, jeżeli wybierzemy oba produkty z jednej serii, dzięki czemu będą się nawzajem uzupełniać.
A oto nowość na rynku od Nivea, którą obecnie testuję i uważam, że jej działanie jest rewelacyjne. Odżywki wyróżnia to, że ich skład dopasowany jest do sktruktury włosów - cienkich, średnich i grubych. W moim przypadku wybór padł na ostatni wariant.
Formuła mlecznej odżywki zawiera proteiny mleka oraz Eucerit, dzięki czemu intensywnie regeneruje włosy i wzmacnia je od wewnątrz. Składniki zawarte w odżywce wypełniają ubytki w strukturze włosa i dzięki temu chronią suche i zniszczone włosy przed dalszym zniszczeniem. Jej konsystencja jest bardzo gęsta i kremowa.
Jestem nią absolutnie zachwycona i z pewnością wkrótce zaopatrzę się w resztę produktów z tej serii!
A już w następnym poście ciąg dalszy moich włosowych przemyśleń (sprawdzone produkty do stylizacji, moja opinia o tangle teezer, parę słów o efektach olejowania) oraz recenzja kuracji na gorąco z wyciągiem z bursztynu od Jantar!
Jakie są Wasze ulubione szampony i odżywki? Co polecacie?😊
Ja nie mogę używać Garniera, mam po nim łupież :( za typ bardzo często kupuje szampony Nivea, albo syossem i jestem z nich zadowolona :) odżywki za to przeróżne, bo lubię eksperymentować w tym temacie :P
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam Dove i Syoss. Niestety Garnier i Nivea nie służy moim włosom. Generalnie mam problem z przetłuszczającymi się włosami od nasady, natomiast na końcówkach są suche. Często wykonuję zabieg olejowania i ich kondycja się poprawia ale do idealności jeszcze im brakuje.
OdpowiedzUsuń